Podziel się z innymi:
2013-12-03
2

Zmarł, bo specjalistyczny sprzęt działa tylko do godz. 15.00

Źródło/Autor: Gazeta Wyborcza

23-latek podtruty czadem potrzebował leczenia w komorze hiperbarycznej. Ale nie mógł z niej skorzystać w Bydgoszczy, bo jedyna w mieście działa do godz. 15.00. Został przewieziony do Gdyni. Nie przeżył. NFZ zapewnia, że da na działanie komory w przyszłym roku więcej pieniędzy.

Zmarł, bo specjalistyczny sprzęt działa tylko do godz. 15.00
Zobacz dalszy ciąg: Zaloguj się i przeczytaj pełną treść artykułu
Zarejestruj się

Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się bezpłatnie i otrzymaj dostęp do:

  • niekomercyjnego biuletynu informacyjnego Goniec Medyczny. Trzy razy w tygodniu otrzymasz przegląd najbardziej interesujących informacji ze świata medycyny i farmacji,
  • pełnych tekstów artykułów z wybranych polskich i zagranicznych czasopism naukowych,
  • aktualnego kalendarza zjazdów, konferencji, szkoleń i innych wydarzeń medycznych.

Zarejestruj się

Przeczytaj także:
Ochrona seniorów przed grypą w Polsce: wnioski z sezonu 2024/2025
08.08.2025
Zakażenia wirusem grypy stanowią istotne wyzwanie dla zdrowia publicznego, szczególnie w populacji osób starszych, u których ryzyko powikłań i zgonów jest znacznie wyższe. W sezonie 2024/25 w Polsce odnotowano ponad 2 miliony zachorowań na grypę, co stanowi około trzykrotny wzrost względem poprzedniego sezonu.
08.08.2025
Senat/ Wiceszef MZ: w okolicy września propozycja mechanizmów finansowych dla szpitali
08.08.2025
Wiceminister zdrowia Jerzy Szafranowicz poinformował w czwartek w Senacie, że mechanizmy finansowe dla zadłużonych szpitali, które będą chciały realizować plan naprawczy, zostaną zaproponowane w okolicy września.
Obiecująca, ale wciąż eksperymentalna metoda leczenia nowotworów
08.08.2025
31 lipca w Wojewódzkim Szpitalu w Poznaniu przeprowadzono zabieg metodą PIPAC. To forma chemioterapii, w której leki przeciwnowotworowe w formie aerozolu podawane są do jamy otrzewnej pod ciśnieniem – technika dotychczas dostępna jedynie w zagranicznych ośrodkach. Przedstawiciele towarzystw onkologicznych ostrzegają jednak, że to wciąż eksperymentalna metoda.